gdy spowiedź wyrzucili. Co i sam mistrz narodu ich, pierwszy odstępnik szatański, rad nie rad wyznać w jednem kazaniu swem pisanem musiał.
Zachowajcież, przezacni senatorowie, w całości swej wiarę św. katolicką, chcecieli, aby rzplta i królestwo to trwałe było, a tak do upadku nachylone do końca nie ginęło tem samem, gdy heretyctwo rozmnożycie, abo górę mu brać dopuścicie. Patrzcie, jako Pan Bóg królestwa karał i w niewolą je pogańską dawał, skoro od wiary świętej raz podanej i od prawego Boga odstępowali. Pełne są tego przykłady w księgach Sędziaków i w Królewskich.
Szczęści Pan Bóg te państwa i królestwa, które chwałę jego rozmnażają i jemu pilnie służą i krzywdy jego nie dopuszczają. O czem jest w zakonie długie i pewne błogosławieństwo: „Jeśli słuchać Pana Boga będziesz, mówi do onego królestwa, uczyni cię Pan Bóg wyższem nad inne narody na ziemi. Nieprzyjaciele twoje da na upadek; jedno, drogą przyidą, a siedmią uciekać będą przed tobą. I poznają wszytkie narody, iż imię Pańskie nad tobą wzywane jest i bać się ciebie będą.“[1]
I poganie z rozumu przyrodzonego, Rzymianie oni, szczęście swoje, którem opanowrali świat, nabożeństwu ku bogom onym swoim przypisali: „Nie chytrością, prawi,[2]ani mocą, ale nabo-