zakazowali[1]. I byli biskupi, jako Mojżesz na przodku, i kapłanmi i królmi, religią z królestwem złączając. I przetoż one chrześcijany Piotr św.[2] nazwał kapłaństwem królewskiem na wzór kościoła starego, który jest nazwany królewstwem kapłańskiem, z taką różnością: tam było królestwo, ale kapłańskie, a u nas kapłaństwo, ale królewskie; — tam król rządził, ale z kapłanem; a tu kapłan rządzi, ale z królem i przez króla. Oba miecze dane Piotrowi: jednym sam władnie, to jest duchownym, drugim przez króle i pany, jako Bernat ś. napisał[3], a to dlatego, iż nowy zakon więcej ma duchowieństwa i na religiej głębiej się funduje niźli on stary i goręcszą ma służbę Bożą, bo kościół nowy i królestwo jego lepiej i jaśniej zna Pana Boga swego i lepiej się go boi bojaźnią synowską i więtszą ma z przykładów Syna Bożego wzgardę rzeczy tych widomych i więtsze do duchownych skarbów i kochania się w nich pobrał przywileje; przetoż duchowny urząd pierwszy w nim jest, niźli królewski.
Dlategoż, gdy się w nowym zakonie królestwa świeckiego zabawy z biskupów znosiły, a na świeckie się pany, począwszy od Konstantyna wielkiego, wkładały, nic sobie wysokiego nad kapłany królowie nie brali, ale jako syno-