Strona:PL Kazimierz Czapiński - Faszyzm współczesny.pdf/23

Ta strona została przepisana.

nie zrażać sobie kierunków demokratycznych w innych krajach. Specjalnie we Włoszech kler boi się, aby zanadto powszechnego Kościoła Katolickiego nie związać z Włochami, co może wywołać zniechęcenie w innych krajach, krzywo patrzących (Francja) na supremację (przewagę) żywiołu włoskiego w Kościele. Dalej kler boi się oddać faszystowskiemu państwu monopol na wychowanie. Kler chciałby zostawić sobie trochę niezależnej opinji w organizacjach „akcji katolickiej“.
Jak widzimy, dużo jest powodów do zastanowienia się i oporu. Ale Mussolini, jeśli chodzi o Włochy, chętnie podwyższa cenę, bo rozumie, że obecność siedziby papieskiej w Rzymie podnosi urok i wpływ Italji.
W walce realizuje się ta ugoda faszyzmu i kleru; 25 marca 1904 Mussolini w mowie swej w domu ludowym w Lozannie zadeklarował się, jako ateista. Jeszcze w r, 1913 w książce o Husie piorunował przeciw „tyranji teokratycznej“ (klerykalnej).
Ale gdy zaszła potrzeba, „zmienił“ swoje poglądy. Pamiętał zresztą dobrze, że kler ma wpływy we Włoszech wielkie; przy ostatnich przed faszymem wyborach parlamentarnych klerykalna (aczkolwiek dość radykalna społecznie) partja „ludowców“ (popolari) księdza Sturzo otrzymała 100 mandatów, obok 156 socjalistycznych.
Mussolini rozpoczął szereg reform klerykalnych (szkolnych). To dzieło zostało ukoronowane w lutym 1929 pamiętną umową (konkordatem) pomiędzy Włochami, a papieżem. Ciekawy ten dokument, z którym warto bliżej się zapoznać, znajdujemy, jako załącznik w cytowanej książce Bałabanowej. Art. 36 zaprowadza nauczanie religji nie tylko (jak dotychczas) do szkół ludowych, lecz także do „wyższych“; podręczniki do tej nauki winny być zaaprobowane przez władze duchowne; nauczycielami z reguły są księża. Art. 43 zezwala na istnienie organizacyj „Akcji Katolickiej“, o ile polityką się nie zajmują, zaś zajmują się rozpowszechnianiem nauki katolickiej pod kierownictwem hierarchji kościelnej.
Poza temi koncesjami i innemi podstawami, specjalna finansowa urnowa każę Włochom wypłacić papieżowi „odszkodowanie“ w kwocie 750 miljonów lirów i równocześnie 1 miljard lirów w 5% pożyczce państwowej.
Już po zawarciu tego konkordatu rozgorzały nanowo spory, i to bardzo brutalne ze strony faszystów. Ale wtspólny interes wkrótce wyrównał trudności.

VII. WŁOCHY. TEROR. USTAWODAWSTWO. USTRÓJ.

Skoro mówimy o włoskim faszyźmie, niepodobna pominąć tego strasznego TERORU, tego pasma zbrodni, przy pomocy których szedł on do władzy i utrzymuje się do dziś dnia. Niestety, nie ma-