Strona:PL Kazimierz Czapiński - Partja wrogów ludu pracującego (endecja).pdf/14

Ta strona została uwierzytelniona.

W ten sposób od samego zarania niepodległej Rzeczypospolitej Polskiej endecja systematycznie walczyła z demokracją, usiłując założyć państwo na fundamentach reakcyjnych.

OKRES SEJMU USTAWODAWCZEGO.

Jak już wiemy, pierwszy sejm polski, tak zwany sejm „ustawodawczy“, został zwołany wbrew woli endeków. Socjalista tow. Moraczewski wydał dekret, zwołujący sejm na bardzo demokratycznych podstawach. W tym sejmie ustawodawczym, który miał za zadanie przedewszystkiem opracować konstytucję, endecja znalazła się niestety w znacznej liczbie.
Endecką frakcją poselską kierował śp. ks. Lutosławski. Był to typ bezwzględnego i zażartego fanatyka, — klerykalnego i partyjnego.
Dość powiedzieć, że w III. tomie swej „teologji“ Lutosławski wyraził żal, iż w swoim czasie, w średniowieczu za mało palono „heretyków“, bo teraz ich by już całkiem nie było. W swej bardzo zabawnej broszurze „Hasła rewolucji“ Lutosławski dowodzi, że hasło 8-miogodzinnego dnia pracy jest to hasło „żydowskie“ i że robotnik nie powinien słuchać socjalistów, bo i tak jeśli tylko będzie „oszczędzał“ „bardzo łatwo kupi sobie grunt i dom“.
Tenże ks. Lutosławski wniósł do sejmu projekt ustawy przeciwko strajkom w instytucjach użyteczności publicznej, grożący wieloletniem więzieniem za strajki. Taki to był „chrześcijanin“.
Otóż ten zażarty fanatyk kierował „pracą“ endeków w ustawodawczym sejmie. Łatwo zrozumieć, w jakim kierunku ta praca szła. Wszystko,