Ta strona została skorygowana.
PRZEDMOWA.
Tomem tym kończę i zamykam cykl moich opowiadań „Na Skalnem Podhalu“. Jak gdzieindziej, tak i tu wszystko, cokolwiek by było wprost z ust ludu wzięte, zaznaczone jest w przypiskach. Pod tym względem w całem „Podhalu“ do ostatnich granic posuwałem moją skrupulatność, a nawet w przekonaniu mem poczucie i obowiązek godności autorskiej. Wstydziłbym się co słyszanego, czy rzeczywiście istniejącego jako mój oryginalny pomysł przedstawić. Znam podobne książki — i dziwię się.
Jeżeli jednak wszystko, co niejest moje własne, jest wymienione nawet