W końcu korona obserwacyi, którą nad ludową sztuką zrobił, obserwacya wspaniała i przepyszna: „Kiedy my musimy — powiada — nasze pomysły przylepiać do kawałka papieru lub płótna, wdłubywać w bryłę kamienia; tłem utworów ludu jest cała ziemia rodzinna, cały kraj rodzimy, niebo rodzinne, a nawet i piekło, kiedy tego potrzeba, zgoła cały świat widomy i duchowy. Jak to jest olbrzymie w porównaniu do naszych robót! Chcesz zdarzenia w obrazie? Oto tym obrazem est cała okolica, nie pędzlem skopiowana, ale żyjąca tchem wieków. Trzeba mu posągów dla wypadku, lub człowieka, to całą górę w posąg zamienia. Jeżeli puści w obieg jakie uczucie pod postacią pieśni, to wszystkie głosy ludu, wszystkie serca grają jej muzyką...“ i t. d.
Zatrzymałem się dłużej nad tą starą
Strona:PL Kazimierz Przerwa-Tetmajer - Na Skalnem Podhalu T.4.djvu/207
Ta strona została skorygowana.