Ta strona została skorygowana.
Dyabli wynieśli Jędrzka Mahajcoka z Ratułowa z Pod jedli za ocean do Ameryki. No, prawda, że w domu bieda była, co raty!
Ale Mahajcok chłop już niemłody był i to mu nieszło. Zarobić niemógł.
Udutkował mu we wsi jeden gazda co z Ameryki wrócił, że tam i nie najmłodszy człowiek do grajcara przyjdzie, ale to nieprawda.
Żona i dzieci spodziewały się Pod jedlą, że im tata z za morza by stówkę poślą, a tu nic. Nie daj Boże robotę znaleźć — gdzie przyjmą, to odpędzą. Słaby, stary.
A wrócić — jak? Kie fenika niema.
I poszedł Jędrek Mahajcok z Ratu-