Ta strona została uwierzytelniona.
na złomie skały, pod szerokiem niebem, postawić z bronzu, czy spiżu tę figurę, która nietylko bajki z gęślami w ręku gościom, podkpiwając z nich chytrze i mając przeważnie za głupców, prawiła, ale była sama i zostanie częścią wielkiej legendy Tatr, ale po krwawej walce z niedźwiedziem, czy ze strzelcami z Liptowa w Ciemnych Smreczynach, czy w Hlinej pod Rohaczami dzikim towarzyszom, lub własnej duszy drapieżnej, hulaszczej i we wierchach chowanej, grała nuty przez Łamiskałów i Walilasów komponowane w praczasie i opowiadała poezyę żywotów, humoru i myśli Łamiskałów i Walilasów pradawnych.
Tom czwarty „Na Skalnem Podhalu“ miał być mego dzieła wydanym ostatnim tomem. Oprócz bowiem pierwszego nakładu pierwszego tomu, „Podhale“