Tak zdają się kłócić ze sobą domy w Głupsku i robić sobie na złość, co przyczynia się mocno do upiększenia tego wielce szanownego miasta.
Drugim wymownym dowodem indyjskiego pochodzenia Głupska, są zwyczaje i obyczaje jego mieszkańców. Jest w tych zwyczajach coś pogańskiego, przechowanego z dawnych, bardzo dawnych czasów. Sztuka pisania, oraz matematyka, nie kwitną w tem mieście, jak również i inne umiejętności, a główni kierownicy interesów kahalnych obywają się wygodnie bez wszelkich ksiąg i rachunków.
Ludzie, jak w głębokiej starożytności, dzielą się tu na kasty, zupełnie jak u indyan. Jest naprzykład kasta „hapłaperów“ możnych, samych „cymesów,“ która nad wszystkimi innymi przewodzi silną ręką... Są prowodyry, mocni jak stal i żelazo. Ci trzymają stale stronę „hapłaperów,“ za co dostają honorarya w pieniądzach, bądź też w naturze. Jest również partya „gładkich,“ umiejących się zręcznie ślizgać wśród swego otoczenia i nigdy się nie potknąć, a po za tem, partya biedaków
Strona:PL Klemens Junosza Donkiszot żydowski.djvu/155
Ta strona została uwierzytelniona.