ta nie było — a to przecież miasto nie gorsze od innych; przytem obecnie panują straszne upały, a więc... Beniamin jest waryat!
Inna partya, na jej czele wielki uczony Bebe Ajzyk Dowid reb Aron Jejselis Sore Złates, twierdziła, że jest inaczej.
— Ot! głupstwo! i jeszcze raz głupstwo! Powiedziawszy prawdę, Beniamin jest trochę „szejtewate“, ztąd wszakże nie należy wnioskować, że jest waryatem; zachodzi albowiem pytanie, dlaczego miałby zwaryować teraz, kiedy nie zwaryował przed dwoma, lub trzema laty? Dlaczegóż nie był waryatem zeszłego lata, gdy upały były o wiele większe? a to co powiadacie, że Tuniejadówka nie jest gorszem miastem od innych i że powinna mieć swego waryata — to także nie stanowi żadnego dowodu. O naszej rzece powiadają, że co rok pochłania jednego człowieka, tymczasem już od lat kilku nie mieliśmy topielca, a w dodatku, sama rzeka tak dalece wyschła, że ją w niektórych miejscach suchą nogą przejść można. Co się tyczy Beniamina i tego co się obecnie z nim wyrabia — to kwestya nierozstrzygnięta.
Strona:PL Klemens Junosza Donkiszot żydowski.djvu/54
Ta strona została uwierzytelniona.