Strona:PL Klemens Junosza Donkiszot żydowski.djvu/69

Ta strona została uwierzytelniona.



IV.

Niepowodzenie nie zraża wielkich ludzi, a geniusz im więcej napotyka przeszkód, tem bardziej rwie się do czynów. Tak samo i Beniamin. Smutny rezultat pierwszej wycieczki, gorąca rozprawa z małżonką, choroba, plotki miejskie i wielkie posiedzenia w „bejshamidraszu“ pod piecem, zamiast osłabić w nim rycerskiego ducha, wywarły skutek wprost przeciwny.
Beniamin, przyszedłszy do zdrowia, znowuż zaczął marzyć o wielkiej podróży, której pragnął całe życie swoje poświęcić. Myśl ta stała się dla niego dziesięć razy droższą niż poprzednio. Czuł on, że w pierwszej wyprawie, złożył już dowody bohaterstwa i siły, że może śmiało rzucić się