Ta strona została uwierzytelniona.
62. Lecz niepoczciwie tam z niebieskich progów
Śmiertelny gamrat zrzucon jest od Bogów;
Nie miał gach miejsca w nieśmiertelnem[a] kole,
Został na dole.[1]
63. I ci, co ich tam pod ziemię złoty głód
Pod głuchą pędzi, zażyją[b] nędznych gód:
Często tam w górze i śmierć i grób mają
I tam zostają.[2]
64. Ślepych kretów rzecz w ziemi[c] żyć a srogich
Mrówek indyjskich, które skarbów drogich
Z ziemie dostają znaszając je blisko
W złote mrowisko.[3]
65. Po wierzchu ziemie[d] z przyrodzenia człowiek,
Pod jasnem[e] niebem niech prowadzi swój wiek;
Dosyć się potem[f] , gdy go śmierć zabieży,
W ziemi należy.[4]
66. W ogniu pyrausta tylko sama skwasi,
Ogień też sobą salamandra gasi:
Ale zwierzęta pali, lasy, domy
Ogień łakomy.[5]
- ↑ Gamrat, to samo co w następnym wierszu gach.
- ↑ Złoty głód, pragnienie złota, aurisacra fames u Virg. Głuchą, patrz 10. Zażyją, doznają, doświadczą. Nędznych gód, uciech nędznych, nieszczęścia.
- ↑ A. i. W złote mrowisko, pełne złota mrowisko. Co się tyczy mrówek indyjskich, patrz Pl. lib. 33, 66. ut omittamus Indicum (aurum) a formicis erutum; i lib. 11, 111. aurum hae cavernis egerunt sqq.
- ↑ Człowiek — swój wiek, niedokładny rym. Zabieży, spotka.
- ↑ Pyrausta, πυραύστης, owad (mól) wlatujący w palący się ogień. Ponieważ skwasi i gasi przeciwstawione są wyrazowi pali, więc ogólnie znaczą: ani pyrausta ani salamandra w ogniu nie niszczeją. Różnią się zaś tem, że skwasi znaczy sił nabiera większych, bo kwasić żelazo to samo co hartować, a gasi, że salamandra wilgocią swoją żadnej nie poniosłszy szkody nawet ogień zalewa. Łakomy