Ta strona została uwierzytelniona.
132. Ujźrzy[a], gdzie się Don szeroki podziewa,
Ujźrzy[a], gdzie się Dniepr i z Nestrem wylewa,
Gdzie Dunajowe spada w morze sporo
Uście[b] siedmioro.[1]
133. Leczby tam nasze żeglowanie głupie,
Bo nie po naszych plecach tamte kupie;
Ludzi tam w targu przedają, już mi wierz,
Jako inny zwierz.[2]
134. A jeszcze nasze[c]! co jest żałośniejsza
I nad którą być nie może sprośniejsza!
Niecny roztrucharz uczciwemi[d] ciały
Kupczy dzień cały.[3]
135. Przetoż niektórzy wolą więc z Kandyji
Abo[e] do Cypru, abo do Syryji[f];
Niektórzy wolą w prawo do Afryki
Dla swej praktyki.[4]
136. Niektórzy uściem[g] płyną do Kajiru
Nilowem[h], (Egipt niema od nich miru)
Puściwszy w prawo kartagińskie grody,
Syrtyjskie wody.[5]
- ↑ Z Nestrem, z Dniestrem. Uście siedmioro, z tych najważniejsze Sulina. Sporo, obficie, dużo wody dając.
- ↑ Leczby, lecz byłoby. Bo n. p. n. p. t. kupie: tamte towary nie dla nas pomyślne. Mowa o handlu niewolników na targach tureckich, osobliwie przez Tatarów w jasyr wziętych Polaków.
- ↑ Nasze, naszych. Żałośniejsza; dorozumieć się należy rzecz; tak też i w następnym wierszu. Roztrucharz z niem. Rosstäuscher; 1) co końmi, 2) co ludźmi kupczy. Uczciwe ciała, ludzie, bo zwierzęta czci i honoru nie posiadają.
- ↑ Cypr, wyspa na morzu środziemnem, również winami sławna. Praktyka (negotia) dla swych interesów.
- ↑ Mir, pokój. Kartagińskie grody. Poeta dziwacznie miesza ówczesną jeografiją ze starożytną. Syrtyjskie wody, dwie zatoki, nad któremi Trypolis i Tunis leżą; płynący uściem Nilowem do Kajiru rzeczywiście zatoki te na prawej ma stronie.