Ta strona została uwierzytelniona.
462. Tak się staw[a] ojcu i macierzy starej,
Wesoło, szatno i szumno bez miary;
Oddaj rodzicom gościniec nieboże,
Jaki być może.[1]
463. A Zochnie daruj gdański pas puklasty,
Na odświętny kształt[b] muchajer ceglasty;
Niechaj tabinu, niechaj jadamaszku,
Cnotliwy[c] Staszku.[2]
464. A gdy się w ciepłej piekarni rozgrzejesz,
A krzeczka owak po swemu zalejesz,
Prawże nowiny, praw flisowskie dzieje
I przywileje.[3]
465. Ale żeś chłostę podjął u Nogatu,
Nie zwierzaj ani rodzonemu bratu,
- ↑ Macierzy, matce. Szatno, dobrze w szaty opatrzony, odziany suto. Szumno, dumno, szastając się. Gościniec, ńca–m: 1) karczma, zajazd, gościnny dom przy drodze; 2) droga pospolita, trakt bity; 3) gościniec główny, nurt czyli wart rzeki; 4) podarunek z drogi, jak tutaj.
- ↑ Pas puklasty, cętkami sadzony; cętki bywały zwykle złotne lub śrebrne. Odświętny, świąteczny, na święta przeznaczony. Muchajer, materyja zagraniczna, czarna, dwojista bywała. Patrz Gołęb. Ubiory pag 191. Tabinu, Tabin, kitajki gatunek, bywał w kolorze czarnym, fijołkowym, niebieskim i zwano go niderlandskim dla tego zapewne, że w Niderlandach był robiony. Patrz Gołęb. Ubiory pag. 245. Niechaj, patrz 173. Jadamaszku zwykle adamaszku; adamaszek materyja od miasta w Azyji Damaszku nazwana.
- ↑ Krzeczka. Krzeczek, czka–m; ma ten wyraz kilka znaczeń: 1) pająk włoski tarantula; 2) chomik (mus cricetus), tylko na Podolu krzeczkiem lub skrzeczkiem nazywany, bo na kształt psów szczeka; 3) w przenośni: gardło, które ciągle skrzeczy, by mu pić dano, lub które służy do krzyczenia. Owak, patrz 443. Po swemu, gdy sobie według zwyczaju podchmielisz.
nocnych wara znaczyło patrzeć lub pilnować. Ztąd wara. Używa się: 1) przestrzegając: na bok, ustąp; 2) grożąc: strzeż się, patrz 293. Czupryna, szarawara scil. będą u ciebie.