Strona:PL Kobiety Mickiewicza, Słowackiego i Krasińskiego (Piotr Chmielowski).djvu/020

Ta strona została uwierzytelniona.

chanków z powodu téj dwulicowości w zewnętrznéj uczuć formie. Wiadomo, że to fałsz. Brak śmiałości, brak inicyatywy jest skutkiem cieplarnianego wychowania kobiety a nie — jéj wewnętrznej natury. Wmawiając w nią od dzieciństwa, że jest istotą słabą, niezdolną samoistnie ruszyć krokiem, potrzebującą nieustannéj opieki i nadzoru, łatwo wreszcie przemienić ją w piękną — roślinę
Takich fałszów psychicznych jest mnóstwo; One są powodem, że kobietę uważają za kobietę tylko, a nie za człowieka. Stąd to pochodzą owe zawzięte krzyki, chcące powstrzymać rozwój równouprawnienia. Jeżeli zaś przyjmiemy za prawdę to, co powyżéj o naturze kobiecéj powiedziałem, możemy być pewni, że ze zmianą wychowania, zniknie ta przepaść, która odgranicza jedne połowę rodu ludzkiego od drugiéj, z tem tylko zastrzeżeniem, że wtedy fizyologiczne różnice muszą otrzymać głos przeważny w sprawie zajęć kobiety, a ściśle z temi różnicami złączone usposobienia duchowe wyznaczą jéj właściwy obręb i stopień wykształcenia. W ich zakresie ona do wszystkiego jest zdolna i wszystkiém być może. Wiele przykładów z dzisiejszego i historycznego życia potwierdza ten pogląd. W każdym zaś razie, mamy prawo uważania kobiety za istotę wszechstronną...
Poezya przedstawia ją ułamkowo. Dla niéj kobieta jest sercem tylko. Namiętność, ożywiająca poetę, przenosi się na przedmioty jego obrazowania. Oświetlona wybuchem wulkanu, niekiedy obryzgana jego lawą, kobieta olbrzymieje: jest anielicą albo jędzą, Dyaną albo Eumenidą.
Wyrazistość jest koniecznym warunkiem powodzenia poezyi. Zdanie to zamieniło się w pewnik estetyczny. Słowo mniéj przyjazne staje się tu ukąszeniem żmii, uśmiech zwykły, pospolity — promieniem słońca, rozno-