Strona:PL Kobiety Mickiewicza, Słowackiego i Krasińskiego (Piotr Chmielowski).djvu/322

Ta strona została uwierzytelniona.

nigdy nie skłamać, choćby im to przynieść miało szkodę materyalną lub narazić na śmieszność; a prawie napewno można powiedzieć, że żadna kobieta takiego postanowienia nie zrobiła, a tém mniéj, że je wykonała.
Poczucie samo może wskazać piękny cel, ku któremu dążyć należy, ale nie bada środków, za pomocą których cel ten najłatwiéj, najszybciéj i najzgodniéj z wielkiemi zasadami moralności da się urzeczywistnić. Dlatego téż poczucie może zaprowadzić i prowadzi nieraz na manowce; chociaż niekiedy istotnie bardzo szybko do celu zawiedzie: jest-to zatém przypadkowość, na którą nigdy z niezachwianą pewnością liczyć nie można; jest-to los na loteryi, mogący zarówno smutek jak radość do serc naszych sprowadzić. A czyż przypadkowości, ślepemu losowi należy się powierzać? Nikt zapewne nie odpowie na to pytanie twierdząco; w praktyce jednakże losowi takiemu powierzamy się nieraz wbrew własnemu zdaniu i przekonaniu. Losowi temu najczęściéj ufają kobiety. One tak mało mają do czynienia z cyframi, że wszelkie rozważne obliczanie środków mających urzeczywistnić plan pewien, wydaje się im wyrachowaniem, brakiem dobrego i poświęcającego się serca; człowiek, który wszystko na raz rezykuje bez względu na okoliczności uboczne, bez rozwagi i zastanowienia, z brawurą i ostentacyą, częstokroć staje się ich ideałem...
Z drugiéj strony bardzo długo panowało w społeczeństwie to przekonanie, że kobieta nie potrzebuje znać spraw społecznych tak dobrze jak mężczyzna, gdyż nie ma po temu ani dostatecznéj siły umysłu, ażeby je zrozumiała dokładnie, ani dostatecznéj siły charakteru, ażeby w nich udział brać mogła. Według tego przekonania, za