Strona:PL Kochowski-Psalmodia polska 026.jpg

Ta strona została uwierzytelniona.

Na lwach ogromnych ugruntować trybunał, których ryk winowajcę przestraszy, a występków obrońcę jedwabna wymowa odbieży.
A że u sądu najwięcej exorbituje datek: to biorącego z skóry obłupić, a krzesło nią obiwszy, syn na niem niech usiędzie prewarykanta.
Mizerne złoto, którem ani piersi uzbroisz jak żelazem, ani do strzelania kulę ulejesz jak z ołowiu.
A my przeciwnie, im je głębiej natura ukrywa, tem go żarliwiej pragniemy: ponętę jednę do wydarcia nieprzyjacielowi.
Aż źle nabywszy, skąpo chowawszy, śmierć wydrze; a łakome zbiory pierwszy i szczęśliwszy osiągnie.
Raczże wywieść panie jako światłość z obłoków sprawiedliwość świętą, a sąd Twój, jako południe, niechaj nam rozjaśnieje.
Za co Ojcu wszechmocnemu, wizerunkowi sprawiedliwości; Synowi jednorodzonemu, źródłu miłosierdzia; Duchowi świętemu, pocieszycielowi niepojętej dobroci, na nieprzeżyte wieki cześć, chwała i panowanie. Amen.


P S A L M XI.

Dixit injustus ut delinquat in semet ipso. Ps. 35.

Na mięszania i rozrywania sejmów


Rzekł niesprawiedliwy sam w sobie aby grzeszył: a zmrużywszy oczy, nie chciał się oglądać na bojaźń Bożą.
Nie chciał zrozumieć przewrotności umysłu swego, ani uważał że w zgubie ojczyzny, i samemu zginąć przyjdzie.
I tak zdradliwie mówił przeciwko matce własnej; a gorszy pasierba, piersi te lżył, które go karmiły.
Głowa jego nie myśliła o dobro pospolitem, ale żeby się dobrze mieć, by i złe czyniąc; a nienasycona