Strona:PL Kochowski-Psalmodia polska 056.jpg

Ta strona została uwierzytelniona.

Bo zrzuciwszy zemnie wór utrapienia, odział mię płaszczem weselnym, i nagrodziwszy stratę, osuszył oczy moje od płaczu.
Dawszy mi ratunek podobny, dał hamulec w upadku i podźwignienie, a tak wyrwał duszę moję od śmierci.
Udzieliwszy łaskę do podparcia w przygodzie, dał warunek nogom od usterku, majestat wieczny obrażającego.
Za tę tedy łaskę, Panu z niskiem upadnieniem dziękuję, dziękuję za nagrodę utraty, a oraz i w pewnej nadziei zostaję, że mu się podobać będę w krainie żyjących.
Chwała Ojcu etc.


P S A L M XXIX.

Dixit insipiens in corde suo, non est Deus. Ps. 13.

Sumnienie tysiąc świadków..


Rzekł głupiec w sercu swojem: Niemasz Boga.
Usadził się syn ciemności niezgaszone światło zatłumić, a przewrotna fantazya nie chce znać nad sobą zwierzchności.
Ale im bardziej niezbożnik tego wnętrznego robaka morzy; tem bardziej nieuśpiona gadzina wewnątrz gryzie i tyranizuje.
Kto tem światłem? Bóg, o którym zatrzeć pamięć ateista usiłuje, chcąc się ubezpieczyć od należytej występków kary.
Kto tym robakiem? Sumnienie, które z jednę od złego odwodzi, z drugą stronę pokazuje, że winnemu nie być bez chłosty.
Cóż to jest sumnienie? Mieszkanie jedno z wierzchu ciemne, zewnątrz jasne, w której bez okien wszystko widać; choć bez drzwi, pełno przychodzących i odchodzących.