Strona:PL Konczyński - Ginąca Jerozolima.djvu/129

Ta strona została uwierzytelniona.
121
GODY HERODOWE.

Jerozolima płakała..............
Płakali kapłani, płakali krewni, płakała Marjamma.
Herod pobladł śmiertelnie.
— A jeśli Jonates — zapytał sam siebie — wyzyska to wzruszenie ludu, który łatwiejszy do buntu, niż góry do spuszczenia wód, i zapragnie tronu i pomści Hyrkana?
Krzywym wzrokiem rzucił dokoła, wraz nachylił się do ucha tuż będącego dowódcy Partów i szeptem wydał rozkaz:
— Uwieść w nocy arcykapłana Jonatesa do Jerychonu i w czasie kąpieli utopić!!
Dowódca skinął głową.
Po skończonych modłach Marjamma rzuciła się do nóg królowi na oczach całego ludu.