Strona:PL Konczyński - Ginąca Jerozolima.djvu/142

Ta strona została uwierzytelniona.
134
ŚWIĘTO PRZAŚNIKÓW.

je rzemiosło jest tem, co najlepiej posiadam. Pozwólcie mi pomodlić się przed Przybytkiem Pańskim a potem pokażcie, gdzie stoją legje rzymskie. Pójdę pierwszy i choćby sam....
Stał przed nimi jak posąg spiżowy. Nogi jego stalowe wryły się w ziemię, ramię natężyło się siłą nieposkromioną, a miecz szeroki połyskiwał dwoma ostrzami, złowróżbnemi. Wyrósł, wyogromniał na ich oczach nad miarę. Na odkrytej głowie włos krótko podstrzyżony chwiał się, uderzony podmuchami wiatru, który biegł z doliny Kedronu.
Nastała chwila frasobliwego milczenia.
Aleksandryjski gladjator czekał na odpowiedź.
Oni zaś zawstydzeni, ze zmarsz-