Strona:PL Konczyński - Ginąca Jerozolima.djvu/17

Ta strona została uwierzytelniona.
13
POWRÓT ZWYCIĘZCY.

berło ją nowe przygniecie. I krwi się napiją mury, a krew ta padnie na miasto!
— To mówi Pan przez usta moje.
Prorok opuścił rękę i w tłumie zniknął.
Ciżba, na której dusze padł mrok i strach, rozproszyła się zwolna po mieście.

· · · · · · · · · · · · · · ·

Król Arystubul wił się w boleściach.
U wezgłowia jego siedziała dumna Debora w ponurem milczeniu. Z pod powiek zmrużonych wzrok jej ostry śledził każdy ruch króla i każde skrzywienie jego warg.
A kiedy ten nakoniec po przejściu ataku padł na pościel z ciężkiem westchnieniem, skinęła na synów ro-