Ta strona została uwierzytelniona.
15
POWRÓT ZWYCIĘZCY.
z nich urodzić, zamarło, lecz głośno nie wydała ani jednego dźwięku.
Arystobul odrzucił ręce jej precz i z bulgotem gniewu w ustach wyrzucił groźbę:
— Zali ty wiesz, że chociażeś moja żona, to ja król i mogę kazać skrócić cię o głowę?
Zaczem ona syknęła, jak żmija nadeptana przez przechodnia i wraz ku niemu skoczyła z rozszalałem słowem, długo tłumionem w piersiach:
— Skróć że ty mnie o głowę, a zaś twoją Antygon rzuci psom na pożarcie!
— Milcz przeklęta! brat on mój ukochany! Ja mu jednemu wierzę. Mówże więc, o com pytał wpierw, czy zwycięzcą wrócił.
Debora usiadła na brzegu jego