Strona:PL Konczyński - Ginąca Jerozolima.djvu/306

Ta strona została uwierzytelniona.
294
BRAMA HIPPIKOS.

których Pan powołał i którzy najgodniejsi! przez fałszywych obrońców nie będzie miasto zbawione.
Płatnik rzucił z boleścią słowa:
— Każde ramię, co walczy przeciw Rzymianom, jest święte!
— Milcz! nie draźnij mnie — krzyczał dowódca — i tak zbyt wielu wysłuchałem bluźnierstw! Kto przeciw Szymonowi, ten jest przeciw miastu, zatem niech ginie! niechaj dziesięciu sprawiedliwych zostanie w mieście, a Jahwe da im moc Samsona! Śmierć tym, co nie są z nami! śmierć ludowi! śmierć ludziom Jana i Eleazara! Do najmłodszego nasienia Pan niech je wygubi!
Płatnik patrzył na niego przerażony.
— Jakże ty strasznie umiesz nienawidzieć — rzekł z rozpaczą w głosie.