Strona:PL Konczyński - Ginąca Jerozolima.djvu/343

Ta strona została uwierzytelniona.
329
PIEŚŃ JONATESA.

go, posłuchajcie słowa mojego przed śmiercią!
Tłum zbliżył się ku niemu zwartemi falami, patrząc z lękiem na postać wyniosłą kapłana, stojącą nad zrębem dachu, niby ptak ogromny bez lęku.
Wśród ciszy wieczornej zabrzmiał głos Jonatesa, jakby sto fletni rodziło dźwięki wzruszające:
— O Jeruzalem! Jeruzalem! przeklęty dzień, któregom się urodził! Przeklęty człowiek, który ojcu memu przyniósł wieść, iż matka moja porodziła mu syna! Przeklęty każdy, który mieczem nie zabił mnie w żywocie, aby mi matka moja była grobem Przeczżem wyszedł z żywota, abym dni moje ukończył w zawstydzeniu wielkiem i sromocie!?