Ta strona została uwierzytelniona.
40
ROZKAZ KASYUSZA.
i czystości, i taka hańba ma paść na głowę moją?
Ale wraz łzy przestały padać mu z oczu, a zaś strach przemożny począł nim targać i wlec go za włosy, zaczem przypadł do nóg Heroda i, obejmując jego stopy, błagał:
— Prefekcie, ratuj mnie! Widzisz mnie u nóg swoich! ja, arcykapłan, tarzam się w prochu przed tobą, bowiem prefektem rzymskim jesteś... Ratuj mnie! ja śmierci się lękam...
Herod patrzył na niego ze wstydem i żalem.
— Lękam się śmierci — powtarzał, szlochając dostojnik.
— Arcykapłani żydowscy umieli godnie umierać.
— Jerozolima ginie... nie żądaj