Ta strona została uwierzytelniona.
90. ŻABKA HELUSI.
Nikt mnie o tem nie przekona,
I nikomu nie uwierzę,
Że ta żabka, ta zielona,
To jest szpetne, brzydkie zwierzę.
Proszę tylko patrzeć zbliska:
Sukieneczka na niej biała,
Tak w porannem słonku błyska,
Jakby w perły szyta cała.
Wierzchem płaszczyk zieloniutki,
Jak ten listek, jak ta trawa,
I zielone mają butki
Nóżka lewa, nóżka prawa.
Główkę takiż kaptur kryje,
Ciemne prążki po kapturze,
Prawda, oczy ma przyduże,
I przygrubą nieco szyję.
Ale zato, jak daleko
Wypatrzy tę chmurkę małą,
Którą morze letnią spieką
Na ochłodę nam posłało!