Ta strona została uwierzytelniona.
Zbudziły się ptaszki
Na ten dzionek złoty,
Dalej, dalej, śpiochy,
Do swojej roboty!
Ty jeden polecisz,
Gdzie te kwiaty białe,
Będziesz razem z niemi
Śpiewał Bogu chwałę.
Ty drugi polecisz
Pod tę niską strzechę,
Będziesz ludziom w pracy
Śpiewał na pociechę.
Ty trzeci polecisz
Na łąkę, na rosę,
Będziesz uczył piosnek
Te pastuszki bose.
— Cóż to tam za chłopczyk taki
Zrywa w zbożu śliczne maki?
Ach, to Staś, braciszek Zosi,
Na wianki jej kwiaty znosi!