Strona:PL Konstanty Piotrowski-Władysław Warneńczyk.pdf/14

Ta strona została uwierzytelniona.

Pyta się wiernej drużyny
W czasie burzy gdzież się schronim?

separator poziomy

Szumlo! ty dumna, żeć szczodre niebiosy
Piersi nadały kamienne,
I żebra w ziemi bezdenne
Ubezpieczasz twoje losy,
Nędzna własności człeka tajne ci koleje
Wątłe, co dlań stworzone i co on utwarza,
Rano zajasnieje,
A w wieczor mroz zwarza.
Pomnąc czem byłaś, hardém uderz czołem
Przed Władysława popiołem.
Wpokorze i drzeniu
Oddaj cześć imieniu,