Strona:PL Kozłowski - Współczesna polska literatura filozoficzna.djvu/3

Ta strona została uwierzytelniona.

cześnie z poważnym budzącym się w Niemczech prądem nowo-kantyzmu[1], który niebawem znalazł kilku przedstawicieli wśród młodszej generacyi pisarzy polskich.
Zaczyna się wzmagać interes do studyów specyalnie filozoficznych, dotąd przez pozytywistów odrzucanych, jako bezużyteczna „metafizyka“. „Biblioteka filozoficzna“, wydawana pod redakcyą H. Struvego, a zawierająca przekłady klasyków filozofii europejskiej[2], dotąd obojętnie lub nawet nieżyczliwie (przez prasę pozytywistyczną) traktowana, zaczyna znajdować chętnych czytelników, narówni z dziełami tego uczonego. Wzrasta szybko ilość słuchaczy w audytoryach filozoficznych. Najwybitniejszym zaś objawem zainteresowania do kwestyi specyalnie filozoficznych, nie mniej jak i pogłębienia prac w tym kierunku, jest powstanie pisma, specyalnie tej umiejętności poświęconego, a istniejącego nie dzięki jakimś zapomogom pieniężnym, lecz z prenumeraty licznych czytelników. „Przegląd filozoficzny“ założony został w październiku r. 1897 przez Władysława Weryhę i wychodzi wciąż pod jego redakcyą, jako kwartalnik. Pozytywizm przestaje być hasłem bojowem, sztandarem nowych prądów; wraca do łożyska mu właściwego — przedstawiciela jednego z kierunków myśli naukowej, roszczącego słuszne prawo do tego, aby się nim zajmowano narówni z innymi, lecz bez pretensyi do wyłącznego w niej kierownictwa.

Zaznaczone tu pogłębienie studyów filozoficznych nie zdążyło jeszcze wydać wybitniejszych owoców na polu oryginalnej twórczości filozoficznej. Z młodszego pokolenia pisarzy jeden tylko W. Lutosławski, uczeń Teichmüllera, ogłosił — dotąd tylko w formie szkicowej — zasady poglądu na świat, który nazwał „indywidualistycznym“, a który uważa za wyraz ducha narodowego polskiego. Mówiąc więc o filozofii polskiej w chwili obecnej, mamy na myśli nie tyle oryginalne systematy, ile raczej literaturę filozoficzną, bądź dotyczącą poszczególnych kwestyi, bądź też odzwierciedlającą pewne kierunki myśli obcej, niekiedy samodzielnie przeobrażone. Kierunki te reprezentowane są i szerzą się bądź słowem żywem z katedr, bądź przez pisma.

  1. Już w r. 1873 ukazały się wprawdzie w przekładzie polskim „Kwestye filozoficzne“ Jurgen Bona Mayera, znanego nowokantysty. Wszakże książka pozostała bez szerszego wpływu w owym czasie największego zapału do doktryny pozytywistycznej.
  2. Wyszły mianowicie dotąd: Platona „Obrona Sokratesa“ i „Fileb“; Ksenofonta „Wspomnienia o Sokratesie“, Kartezyusza „Rozmyślanie nad zasadami filozofii“, Spinozy „Etyka”, Berkeleya „O zasadach poznania“, Kondyllaka „Traktat o wrażeniach zmysłowych“.