szaty królewskie i zajęła moje miejsce przy królewiczu. Ja zaś muszę paść gęsi i chodzić boso. Serceby pękło matce mojej, gdyby o tem wiedziała.
Tak mówiła, a stary król, ukryty obok kominka, słyszał wszystko. Gdy skończyła, kazał jej wstać, odział ją w królewskie szaty i zdumiał się na widok jej piękności. Przywołał też zaraz syna i objawił mu, że ma fałszywą żonę, służebnę tylko, prawdziwa zaś jest ta, która była dotąd gęsiarką.
Królewicz uradował się wielce widząc, jak jest piękna i cnotliwa. Zastawiono wspaniałą ucztę i sproszono wszystkich przyjaciół i znajomych. Na pierwszem miejscu zasiadł królewicz, po jednej stronie mając prawdziwą królewnę, po drugiej zaś służebnę. Służebna była tak zaślepiona, że nie poznała królewny we wpaniałe przybranej szaty. Gdy zjedzono i wypito wszystko i biesiadnicy byli weseli, przedłożył stary król służebnej zagadkę
Strona:PL Królewna Gęsiarka i inne bajki.djvu/21
Ta strona została uwierzytelniona.