Strona:PL Królicki Odezwa do matek 030.png

Ta strona została uwierzytelniona.

złe to, co ona dotąd chwaliła jako dobre i w gniewie wrzuci książkę do pieca, litując się tylko może nad obrazkiem, gdzie ta mała dziewczynka tak ślicznie ząbki szczerzy. Nic w tem wszystkiem nie byłoby dziwnego. Używanie alkoholu tak w ciągu lat weszło ludziom w krew, że stało się nieraz drugą ich naturą, że nie umieją sobie życia bez kieliszka wystawić. Gdy więc kto zaczepia ten miły zwyczaj, łatwo gniew wywołuje.
Ale z drugiej strony wiem z pewnością, że bez skutku moje słowa też nie pozostaną. Znajdą się matki, które uważnie przeczytają i powiedzą sobie: Kto wie, czy to nie prawda? Zaszkodzić w każdym razie dzieciom naszym nie może, jeśli im powiemy: Dzieci, kieliszek to nie dla was!
Może też, — ale tego nie śmiem już się bardzo spodziewać, — znajdzie się tu i owdzie matka, co powie: Trzeba, aby tak pożyteczną książeczkę jak najwięcej matek poznało. Więc zacznie opowiadać i objaśniać innym, co sama czytała, pożyczając przytem książeczkę chętnie swym znajomym, które ją czytać zapragną. —
Te matki, które nie będą mogły lub chciały zrozumieć, co tu napisano, ani się dać o tem przekonać, że dzieciom nie wolno dawać napojów alkoholicznych, o jedno tylko proszę: Nie niszczcie tej książeczki. Dajcie ją dalej, innym matkom, albo ją schowajcie i przy wolnym czasie jeszcze raz uważnie przeczytajcie. Kto wie, czy wtedy lepiej nie pojmiecie, o co właściwie chodzi. Gdyby która z was ani tego uczynić nie chciała, niech oderwie okładkę z obrazkiem i zawiesi go sobie na ścianie. Może ta dziecina mała