są różne, większe i mniejsze, to nie wszystkie też jednakowo okręcać się tam muszą. Bo mała kulka potrącona, lżej i łatwiej bieży, a większa i cięższa powolniej.
Tak ono właśnie jest na niebie, że jedne latają szybcej, drugie leniwiej; jedne chodzą ogromnem kołem, drugie maleńkiem, a inaczej toby się spotykały i plątały, i nie byłoby ładu.
Powiedzieliśmy wam, że wszystkie ciała niebieskie są okrągłe, ale okrągłość okrągłości nierówna. Jabłka na drzewie z daleka wszystkie krągłe się wydają, przecież nie są jedno w drugie: bywa spłaszczone i podługowate i przysadziste. Porównawszy najokrąglejsze jabłko do karabinowej kuli, postrzeżecie że nie jest tak doskonale wytoczone jak ona, że przypłaszczone od ogonka i od wierzchu.
Otóż tak samo i z temi jabłkami niebieskiemi, które są także pospłaszczane, to okrąglejsze, to podługowatsze, wielkie i małe. Ale w takiem oddaleniu niezmiernem od nas, oko nie może się dopatrzeć różnicy. Trzeba było wiele rozumu i mędrowania i rachunku, żeby dojść i wyliczyć, jak to tam wygląda i którędy chodzi.
Strona:PL Kraszewski - Świat i ziemia.djvu/13
Ta strona została uwierzytelniona.