Strona:PL Kraszewski - Ostatni rok.djvu/107

Ta strona została przepisana.

breviter rzecz wyjaśnię, odpowiedział Dworzanin — i hoc modo zaczynam.
Jest w lasach w których Królewicz zwykł polować, zameczek mały, jeszcze od nieboszczyka Króla Stefana na odpoczynek, po łowach zbudowany. Stoi on wśród gęstéj puszczy i jedna tylko wąska ścieżka do niego prowadzi. Konno jadący człowiek, lub lekkim pojazdem, znając przy tém drogę i położenie miejsca łatwo się tam dociśnie — ale —
— Przystąpmy do tego, o czém mówić miałeś, Panie Kliński, bo długich opowiadań, słuchać nie mam czasu.
— Właśnież, odpowiedział zagadniony, idę prosto do celu, i rzecz przedsięwziętą iconatim, summatimque wyłuszczam. Otóż — o czémże mówiłem? — aha! — tak! na ścieżce stanąłem i po niéj idę daléj. Ta tedy ścieżka jest