Ta strona została przepisana.
śpiony męszczyzna, suchéj postaci, z głową zwieszoną na piersi, i rękoma na krzyż założonymi, w barwie dworu.
Kobiéta o któréj wspomniałem, była tak ubraną, iż niełatwo odgadnąć przyszło, czyli zamężną lub dziewką[1] jeszcze była. Głowę jéj okrywało czółko przetykane złotem i sadzone perłami, a włosy splecione spadały na ramiona. Okrywała ją jedwabna z ruchem[2] suknia, zapinana szmaragdowymi guzami, i obszyta w około złotym forbotem czyli koronką. Po wierzchu okrywał ją lekki płaszcz pąsowy popielicami podbity, a u ręku, wisiał ze złotym krzyżem opalowy różaniec. Bogactwa zgromadzone, w jednej téj tylko sypialni, wystarczyły by dziś zapewne do ozdobienia całego domu, ta-