Ta strona została przepisana.
szenia, oznaczały czucia gwałtowne, namiętny stan duszy i ciągłe działanie umysłu. Głowę miała wzniesioną, a oczy nieruchome, jakby ją ważna myśl zajmowała, usta wprawdzie odprawiały różaniec, i palce przesuwały dość prędko opale na jedwabnym sznurku, ale znać było, że wyrazy wymawiane tylko były z nawyknienia i bez myśli. Po kilku chwilach takowego nabożeństwa, złożyła różaniec na stole, ucałowała relikwiarz i westchnęła. Lecz czas już podobno powiedzieć, że ta kobiéta, jest sławna faworytka, i pełnomocniczka Zygmunta III, przebiegła Bawarka, fanatyczka i Jezuicka protektorka — Urszula Meyerinn, czyli Meyer[1].
Po ukończeniu różańca i modłów, myśli Bawarki wolniéj jeszcze bujać
- ↑ Hist.