Ta strona została przepisana.
śmieli narażać W. K. M. na próbę niepewną.
— Wielmożna Pani — dodał po chwili obracając się ku Pannie Urszuli — złącz proźby swoje z naszemi, ażeby Pan nasz nieodrzucał wyzdrowienia swego od ust swoich.
— Prosiémy cię wszyscy — rzekła Meyer nachylając się do łóżka — zaklinam cię Panie na imie ś. p. małżenki twojéj..
— Wezmę więc — wezmę — wyrzekł Krół usiłując podnieść się z pomocą Doktora — wezmę — ale pamiętajcie co wam mówię, że w tym kubku śmierć połykam.
To mówiąc spełnił lekarstwo ze wstrętem, samemu sobie wyraźny gwałt czyniąc. Spójrzeli po sobie medycy radzi ze zwycięstwa jakie ich sztuka, a przynajmniéj zaufanie w niéj odnio-