Ta strona została przepisana.
nina Kazanowskich odebrał i puścił się w czwał daléj. Po długiém oczekiwaniu, pełen niespokojności i przeczuć, doświadczył Władysław w téj chwili, prawdziwości Włoskiego przysłowia[1], i pędził tém prędzéj, im dłużéj na to oczekiwał; a myśl jego od wszystkiego prędsza była już przy boku kochanki.
Zbliżał się już nareście do celu swojéj wycieczki, u bramy zostawił konia i cicho podchodził ku drzwiom, gdy rozmowa jakaś od strony okna, doszła jego uszu.
W téj chwili ujrzał jak białe rączki Anastazij wieszały się na szyi Księdza Grothusa, krew w nim zawrzała, porwał sztylet i z ostróżnością nocnego
- ↑ Aspettare e non venire, star in letto e non dormire,
Servire e non gradire, sono tre cose da far morire.