Strona:PL Kraszewski - Ostatni rok.djvu/41

Ta strona została przepisana.

Bawarek, które Panna Urszula zawsze przy sobie trzymała, wyposażała, lub osadzała w klasztorach.
Tym czasem zaraz wstawszy od stołu, udała się Urszula ku ołtarzowi, uklękła i z fanatyczną żarliwością modlić się zaczęła. Pomimo nieco posuniętego już od młodości wieku, nie można była w ówczas, odmówić jéj postaci, pochwał, na jakie zusługiwała. Ręce miała wzniesione, włos rozpuszczony spadał po ramionach, długa szata, w licznych fałdach osłaniała udatną jéj kibić, oczy wzniesione miała ku niebu z zapałem, a usta wśród westchnień poruszały się gorącą modlitwą — lampa zaś nad jéj głową zwieszona, rzucała jasny okrąg blasku na jéj oblicze. Takiémi zwykle malują święte w zachwyceniu; ale w téj twarzy zapał nie był zupełnie czysty, zu-