Ta strona została przepisana.
żyła, do przyprowadzenia Króla do stanu, w którym teraz zostaje.
— Zapewne, przerwał Denhoff Wojewoda Derptski — Król przez czas długi, przywykł był do osoby ś. p. Królowéj, tak dalece, że nie mało na téj stracie czuć musi.
— Zgodność charakterów, dodał Gembicki Podk. i Staros. Gnieźnień. uczyniła związek ten ścjśléjszym, a przeciwności jakich Najjaśniejszy Pan, doznał od Rokoszan i Senatorów, którzy go Sodomczykiem[1] za pojęcie siostry pierwszéj żony nazywali, droższym uczyniły, skarb drogo nabyty.
— Prawda! prawda! zawołał Koniecpolski, pamiętamy wszyscy jako Wojewoda Krakowski, pisane do Króla listy na zjeździe Stężyckim publi-
- ↑ Hist.