Strona:PL Kraszewski - Ostatni rok.djvu/96

Ta strona została przepisana.

bne drogimi kamieniami, a czarna zasłona w srébrne muszki rzucana, w tył głowy spuszczona, oznaczała, iż jest gotową do wyjścia. Pater Grothus zamykał właśnie księgę, i z udaną surowością na zgromadzenie poglądał.
Przytomni wedle urodzenia i stopni posunęli się do ucałowania ręki Królewskiéj i złożenia życzeń swoich — Z oboiętną nieczułością przyjął Król życzenia i oświadczenia; dano znak udania się do Kościoła S. Jana, gdzie Król zwykle mszy słuchał. Prócz Infantki i Królewiców, wszyscy się tam pieszo udali. Nuncjusz w tym dniu uroczystym celebrował, a najprzedniéjsi Włoscy muzycy, napełniali przybytek Boży harmonijném brzmieniem.
Ze zwykłą pobożnością i zapałem, słuchali wszyscy Mszy świętéj, a Król Jegomość, gdy wedle zwyczaju, chciał, w czasie ewangelii wznieść ręce w gó-