Strona:PL Kraszewski - Powieści szlacheckie.djvu/20

Ta strona została uwierzytelniona.

135 rubli, a prócz tego i ekonoma trzymać będę musiał. Bardzo mnie boli ta kosztowna moja niezdolność; ale tyle strat tego roku przez zły zarząd poniosłem, że był-to jedyny sposób — ostatni“.
Wprawdzie i ten ostatni sposób nie zapobiegł klęskom gospodarczym; zarówno r. 1850 jak i dwa następne były dla Kraszewskiego jak i dla jego sąsiadów bardzo niepomyślne; ale bądźcobądź pozbywszy się kłopotów wglądania w każdy szczegół, mógł swobodniéj o tworzeniu literackiém pomyśléć. Wtedy to powstały kontury bardzo wielu powieści, a niektóre z nich wykonał i wykończył autor.
I znowu los i stanowisko szlachty i arystokracyi zajęły jego uwagę.
W „Ostatnim z Siekierzyńskich“, napisanym właśnie po złożeniu rządów gospodarskich, przedstawił siłę zakorzenionego przesądu szlacheckiego, który nie dozwalał herbowemu dziedzicowi zająć się łokciem i miarką bez zelżenia klejnotu.
W „Komedyantach“ (z r. 1851) najczarniejszych użył barw do odmalowania rodzin arystokratycznych. Zygmunt August Dendera, syn jego Sylwan, córka Cesia, żona Eugienia, inna znów hrabina Czeremowa, jéj matka — oto grono najważniejszych komedyantów. Nikczemne strony charakteru, pozbycie się wszelkich zasad moralnych, wyzyskiwanie wszystkiego i wszystkich dla uratowania pozorów przed światem, dla utrzymania pozycyi towarzyskiéj; próżniactwo, zdemoralizowanie, polowanie na bogate ożenienie, brak serca, brak wyższych dążności, marnotrawienie sił, talentu, ojcowizny, a przytém pewność siebie, przekonanie o przyrodzonéj wyższości, zarozumiałość i buta: wszystko to znajduje się w tych rodzinach pasorzytnych, ciągnących soki z wielkiego pnia narodowego. Dla samego kontrastu musiał naturalnie Kraszewski przedstawić jakieś postaci dodatnie — i znalazł je w téj sferze, z którą się już zżył i do któréj skutkiem długoletniego obcowania nabrał sympatyi. W „Komedyantach“ szlachta jest otoczona spółczuciem autora, który nie tając bynajmniéj jéj wad i śmieszności, widzi w niéj przecież pierwiastki zapewniające jéj żywotność i znaczenie w rozwoju narodu. Taki pogląd zastąpił dawniejsze lubowanie się w odkrywaniu samych ujemnych stron w obu klasach i poprowadził wreszcie do przeciwstawienia ich sobie w jednéj z najpiękniejszych powieści, zatytułowanéj „Dwa Światy“.
Ta zmiana w zapatrywaniach i w malowaniu życia szlachcica nie była bynajmniéj zjawiskiem odosobnioném. Żarliwe rozprawy o demokracyi i arystokracyi, prowadzone namiętnie przed r. 1850, po upadku ruchu rewolucyjnego, po zapanowaniu reakcyi w całéj Europie przycichły a nawet ustały zupełnie; na dalszym Zachodzie mie-