Strona:PL Kraszewski - Powieści szlacheckie.djvu/318

Ta strona została uwierzytelniona.

czarnéj wstędze lub sznurze konopnym krzyż żelazny, obwiedziony koroną cierniową, jaką Chrystus Pan na pośmiewisko uwieńczony został, a nam ją jako obraz poświęcenia i ofiary krwią swoją oblaną zostawił... Suknią nie będą się oznaczać bracia. Każdy wedle stanu swego się nosząc, jednakże obierając sobie szczególniéj barwę czarną, jako kolor żałoby i śmierci...
Kościoły parafialne po kraju za kaplice bractwa służyć mają. Naczelnikiem zakonu ma być naprzód panujący, z tego tytułu Wielkim Mistrzem jest nazwany, potém duchowny najwyższy w państwie: prymas. Oprócz nich bractwo wybiera kapelana i podskarbiego, który jałmużny przyjmować i niemi roz ządzać wedle dyspozycyi braci ma prawo. Pomiędzy braćmi, wyjąwszy panującego i prymasa, nikt miejsca pierwszego, ani oznaczonego zajmować nie będzie, tak jako wobec Boga i nieba wszyscyśmy braćmi i równemi synami Chrystusa Pana. Za zmarłych modlić się codziennie każdy obowiązuje, i o ile możności w ostatnich chwilach przedśmiertnych, w rzeczach wiary, następnie i w sprawach ziemskich im dopomagać, nie szczędząc trudu, krwi i kosztu.
Krzyże żelazne po śmierci każdego z członków odsyłają się do kapelana i podskarbiego i z imionami braci, w głównym kościele zawieszone być mają, dla przykładu następców. Obowiązkiem głównym braci Korony Cierniowéj jest nietylko samym czynnie spełniać przepisy nauki Chrystusowéj, ale wszędzie i bez względu na nic, nie oglądając się na ludzi, wskazywać im drogę prawą, mówić prawdę i to, co dyktuje sumienie; dawać przykład poświęcenia, wiary, miłości bliźniego i miłości Chrystusa, słowem cierpiéć, by dostąpić na ziemi spokoju wedle Boga, w niebiesiech zjednoczenia z nim na wieki. W potrzebie życie oddać chętnie, upokorzeń nie unikać, ofiary nie skąpić, a ust fałszem nie mazać. Bracia względem braci obowiązani są do wszystkiego, co chrześcijan łączy w Chrystusie, ale szczególniéj powinni zwracać się nie ku sobie, ale raczéj ku tym, którzy w zaślepieniu i zobojętnieniu trwają i krzyża z cierniem nie noszą; tych dźwigać, pocieszać, wspomagać, uczyć, opuszczając wszelkie ziemskie staranie dla tego obowiązku, przysięgą uroczystą przyrzekają. Błądzących na drogę naprowadzać, zwątpiałych krzepić, obojętnych pociągać, upadających w błędy pogańskie podnosić... pierwszą ich przedewszystkiém powinnością...
Dłużéj nieco rozciągnął się oboźny o obowiązkach braci, ale już śmiechy dworu pustego słów jego natchnionych słyszéć nie dozwoliły. W ostatku zawarł jeszcze w kilku punktach przepisy, jak bracia i siostry przyjmowani być mieli, przy mszy i komunii razem Ciało Pańskie i znamię krzyża otrzymując, do jakiéj zobowiązywali się jałmużny, jak nią rozporządzać miano i t. d. i t. d.