Strona:PL Kraszewski - Starościna Bełzka.djvu/208

Ta strona została przepisana.

„Monseigneur!
„Pani kasztelanowa kamińska wręczyła mi list, którym w. ekscellencya raczyłeś mnie zaszczycić dnia 14 stycznia. Rozważywszy głęboko o interesie wiadomym, zgodziliśmy się na to, że lepiéj jest, aby sądził się w Rzymie, dokąd go powołują, i gdzieby się i tak zawsze kończyć musiał. W skutek tego osądziliśmy, że dla ukrócenia intryg p. Komorowskiego, którego minister królewski w Rzymie proteguje, nieuchronnie potrzeba, abyś w. ekscell. wysłał tam kogo od siebie, godnie mogącego reprezentować w. e., coby mógł stanąć przeciw p. Antici’emu, ministrowi dworu, i objaśnić kardynałów sędziów. Jwp. hrabia Wielhorski posłany do Francyi przez konfederacyę, zdał się nam wcale zdatny i skuteczny do poparcia silnie interesu tego, trudno mu będzie zyskać rekomendacyę od księcia d’Aiguillon do kardynała de Bernis. W interesie takiéj wagi potrzeba użyć silnych sprężyn. Z mojéj strony nie mogę nic nadto uczynić, jeno osobę, którą w. ekscell. na to przeznaczysz, opatrzę w listy rekomendacyjne do kardynałów sędziów, scritte di boun inchiostro.
„Racz jw. pan przyjąć odemnie wyrazy współczucia i ubolewania nad stratą, jaką poniosłeś. Snadź Bóg miłuje w. eks., gdy ją nawiedza w sposób tak dotkliwy. Proszę, abyś w. eks. wymazał z serca smutek i dozwolił po nim przystępu weselu. Pomyślność w. eks. zawsze będzie obchodziła wszystkich ludzi uczciwych, i tego, który ma honor etc.
(Durini Nonce du S. Siége).
Warszawa 20 stycznia 1772.“