Strona:PL Kraszewski - Starościna Bełzka.djvu/214

Ta strona została przepisana.

Zamieszczamy więc tu tylko początek listu, z którego zresztą dowiadujemy się, że 26 lutego Szczęsny odzywał się do Mniszcha, i że wojewoda był zdrów o tym czasie.
„Dziękuję najserdeczniéj wp. (pisze Mniszech) za łaskawe jego dnia 28 lutego datowane z Wiednia pisanie, i że mnie zaszczycać raczysz dobrocią serca swego. Obowiązaną wyrażając wdzięczność, dopraszam się jak najusilniéj znać mnie zawsze z prawdziwém przywiązaniem jak do jw. ojca swego, a mego łaskawcy, tak równie i do godnéj osoby swojéj, i że prawdziwie i z serca pragnę, abyś mnie znać raczył wmpd. swoim et ami. Przyłączam tutaj list do M-e votre soeur (Brühlowéj)... Monseigneur (wojewoda), od którego dnia 9 b. m. list miałem, z łaski Boga zdrów zupełnie.“




XLVII.

Do Rzymu tedy, dokąd p. Kossakowska radziła wysłać starostę szczerzeckiego, a ks. nuncyusz hr. Wielhorskiego, czy kogo z familii komenderowano, nie wiemy; co się tycze plenipotenta, użyto zamieszkałego tam ks. D. Kaznowskiego Societ. Jesu, uczciwego człowieka, który, jak widać, nie bardzo miał wielką ochotę popierać sprawę, inaczéj w sumieniu swém rozsądzoną.
List jego do p. Kossakowskiéj, opiekującéj się procesem, dnia 21 marca 1772 r. z Rzymu pisany, stan sprawy i sposób, w jaki ją pojmował ks. Karnowski, najlepiéj wyjaśnia.