że ściśle przyrzeczenia mnie dane dotrzymać raczyłeś, o czém chociaż nigdy nie wątpiłem, jednak i teraz winne za tę łaskawość składam podziękowanie, wdzięczność i usługiwania zapisując sentymenta. Zwłoki, których w tymże interesie strony jwpd. wyrażasz były przyczyną rozumiem, że nie będą dotąd praktykowane, upewnia mnie o tém list jw. kasztelana santockiego, na moje ręce do jwpd. pisany.
„O nadziei przyszłego mego uszczęśliwienia, ponieważ jwpd. zewsząd jesteś uwiadomiony, i swoją oświadczasz approbacyę, niemało mi to przynosi ukontentowania; wyrażasz jednak w téj okoliczności, aby ta rzecz skrytsza była, co ja takie mam proste, może i niedobre w sobie ułożenie, że tego, czego potajemnie czynić wewnętrzne mi zabrania przeświadczenie, tego publicznie wyznać nigdy się nic wzdrygam, i mniéj poważam płonne i powierzchowne krytyki, niż wewnętrzne o złe przeświadczenie, ten sposób myślenia, który czynnościom moim formę zawsze przepisywać będzie i którego już się nie odzwyczaję, ekskuzować nieustannie otwartość moją coram publico będzie. A teraz jako o łaskawych jwpd. jestem przeświadczony sentymentach, które pozyskać żądałem i żądam, tak z powinną trwać nie przestanę wdzięcznością i uszanowaniem.
Stanisław Potocki ch. w. k.
D. 28 7bris 1774.
W Tartakowie.“
Cetner tak donosi obszerniéj o Krystynopolu, lisem z dnia 26 września ztamtąd datowanym, do Mniszcha: