Strona:PL Kraszewski - Starościna Bełzka.djvu/339

Ta strona została przepisana.
DODATEK.

Z rękopismu zawierającego niektóre akta urzędowe do sprawy téj, łaskawie nam udzielonego przez S. Orgelbranda, dodajemy tu jeszcze kilka szczegółów tyczących się rodziny Komorowskich.
Ojciec Gertrudy, jak się okazuje z tych wyciągów, żył jeszcze lat kilka po ukończeniu procesu; wedle wszelkiego podobieństwa umrzeć musiał około roku 1781, gdyż w 1782 pozostała po nim wdowa wyszła powtórnie za mąż za Józefa Szeptyckiego, starostę stanisławowskiego. Świadczy o tém intercyza przedślubna, którą ślub prywatnie odbyć się mający naznaczono w Witkowie na dzień 25 października. Pani Komorowska sto tysięcy złotych prostym długiem zapisała przyszłemu mężowi, i zaciągnięte u niego wprzód długi na majętności swéj hypotekowała, zostawując sobie do zarządu i dochodu dobra galicyjskie i t. d. Intercyza ta stanęła w roku 1782 dnia 6 września.
Oprócz niéj jest w aktach skrypt pani Komorowskiéj Szeptyckiemu dany na złotych polskich 100,000, późniéj dożywocie wspólne między małżonkami zawarowane 1782 roku dnia 14 grudnia we Włodzimierzu.
Jest nareszcie w roku 1791 dnia 4 marca, uczyniony przeciwko Szeptyckiemu manifest Teodora Potockiego, wojewody bełzkiego, żonatego z drugą Komorowską, o pochwycenie majętności żony, uszczerbek zrobiony jéj dzieciom z pierwszego małżeństwa i t. d.
Ślad także w aktach pozostał, że Komorowscy posiadali w Warszawie trzy znaczne possesye: 1) pałac Kłopocki, teraźniejszy hotel Lipski, przy ulicy