Strona:PL Kraszewski - Wybór pism Tom IX.djvu/160

Ta strona została skorygowana.
139
GOSPODARSTWO.

i na trzy cale ziemię porusza. P. Tomasz Potocki, z szczególném staraniem opisuje sposób postępowania z rolą, zaprzęgi, wozy i wszystko, co się tyczy gospodarstwa tutejszego, bardzo prostego jeszcze i tradycyjnego. Ozimina daje tu najlepszych lat trzy ziarna, jarzyna dwa; są wyjątki wprawdzie, ale wyjątki tylko; powiaty północne, zwłaszcza nad Dźwiną położone, za bardzo niepłodne uważać można. Żyzniejsze trochę są powiaty nad-dnieprskie i graniczące ze Smoleńskiém.
Za to lasy szczególniéj bujają na stworzonym, zda się, dla siebie gruncie; zwłaszcza sosnowe i brzozowe. Okolice nadgraniczne dostarczają bardzo dobrego drzewa, pośrednie gorszego dają gatunki; materyał, Dnieprem spławiany, mniéj jest poszukiwany od tego, który z Soży i Berezyny przypływa lub téż Użą do Dźwiny dochodzi.
Klimat w lecie mglisty i mokry, zimy długie i stałe; śnieg od października leży czasem do połowy kwietnia. Rośliny przy tak krótkiém lecie, razem zielenieją, kwitną i dochodzą. Długie dnie letnie prawie bez nocy, mają wpływ na szybkie rozwijanie się roślinności; wegietacya tu prześliczna i świeża.
„Przejeżdżając kraj ten w czerwcu lub lipcu, i widząc lasy zielone, usłane bujną trawą i rozlicznemi kwiatami, sądziłbyś, że ta ziemia musi słynąć ze swéj obfitości. Lecz nie długa pociecha, nieraz mrozy zwarzą kwitnące rośliny, nieraz śnieg przysypie niedościgłe zboża.“ Oziminy, pisze autor, jako tako się sprząta, jarzyny bez przepłotów dosuszyć się nie można.
Przepłoty te, używane i w wielkiéj części Litwy, są to szerokie na łokci 10 i więcéj ogromne drabiny, a raczéj ze szczeblami poziomemi, o łokieć od siebie odległemi, wysokie po 10 łokci najmniéj. Za te szczeble zakładają się snopy i suszą. Przepłoty z daszkami głównie przeznaczone są do suszenia lnu i konopi.
Stodoły opatrzone są w piece do suszenia zboża, wspominane tu i używane od bardzo dawna; żyto tylko na posiew bez suszenia się omłaca, inne ziarna wszystkie w snopie się suszą; i nie szkodzi im to do kiełkowania.
Z płodów rolniczych najpowszechniéj uprawiane są: żyto, owies, kartofel, len i konopie. Ostatnie na ogrodach bardzo dobrze się udają. Jęczmień także czasem się bardzo pomyślnie rodzi; groch rzadko, pszenicy sieją mało i to tylko na nowiznach. Hreczka, proso, rzepak, całkiem nie są uprawiane; buraki nie wiodą się zupełnie. Len i konopie dla włókna osobliwie, nie dla nasienia się sieją.
Przy wielkiéj potrzebie nawozu, bydła mało i liche, owiec poprawnych wcale niéma, konie drobne, wytrzymałe i żwawe. Pszczół