wzajemne i ofiara; ofiara, która nie patrzy żadnéj nagrody, czyni, co powinna, bez żadnego widoku nad miłość wielką Boga i ludzkości, któréj pojęcie i uczucie jest najwyższym szczeblem doskonałości dusznéj, a zatém celem postępu ostatecznym. Ta miłość, o któréj wymownie powiada św. Paweł, jako o najprzedniejszéj cnocie chrześcijańskiéj, udoskonala, zespala nas z całością i zbliża do samego Boga, który jest nieograniczoną miłością. Przez miłość tylko wiedziéć, tworzyć, poznawać i zjednoczyć się możemy.
Miłość jest poświęceniem.
Samolubstwo wszystwo pochłania w sobie, miłość oddaje siebie na ofiarę. Ona ukazuje nam, czém jesteśmy, ziarnem piasku na brzegu oceanu bez końca. Samolub czyni siebie ogniskiem wszystkiego i stoi na fałszu; — odosabnia się i wyłącza. W zwierzęciu, które chwilowy swój materyalny objaw winno wydzieleniu się bez wiedzy z ogółu, nie oburza nas ta dążność przyswojenia sobie wszystkiego, co je otacza, powietrza, wody, promieni słonecznych i tworów podrzędnych, bo gdzie niéma wiedzy czynu, tam niéma winy.
Ale samolubstwo z wiedzą o sobie jest najwyżéj spotęgowanym fałszem i najodjemniejszym biegunem w świecie moralnym. Jestto absolutna ciemność, jestto nicość, jestto droga zatracenia i zaguby.
Od siebie wychodzi człowiek w poznaniu świata, ludzi, materyi, Boga, ale do siebie wszystkiego zwracać nie powinien. Byt jego dowodzi mu bytu całości, której jest częścią, staje się dopiéro całością, gdy się z nią, poświęcając jéj siebie, połączy.
W świecie materyi posiada siła, w świecie ducha — miłość tylko. Siłą opanowujemy materyą, to jest część, miłością obejmujemy całość. Pierwsze posiadanie zawsze się uzyskuje kosztem życia, drugie pomnaża je i spotęgowuje. Zwierzę posiada to, czém się karmi, ale mu życie odbiera, dusza posiada to, co kocha, ale w tém, co kocha, żywot swój podwaja. Człowiek człowieka posiadać nie może tylko przez miłość, inaczéj posiadanie rzeczywistém, zupełném nie będzie. Miłość, a jako czyn jéj poświęcenie i ofiara, oto criterium postępu. To, w czém ona jest, wiedzie ku dobremu, w czém jéj niéma, cofa nas i odprowadza od głównego celu. Cechą więc postępu jest rozbudzenie uczucia miłości powszechnéj, jest solidarne w narodzie związanie się nietylko jednostek ku wspólnemu działaniu i pomocy, ale klas wszystkich; gdziekolwiek panują uprzedzenia kastowe, nienawiści, odosobnienia coraz się zwiększające, tam być postępu nie może.
Bierzemy tu tylko jedno z piętn postępu, ale w tém jedném łączą się wszystkie, niéma i nie może być życia, gdzie niéma spój-
Strona:PL Kraszewski - Wybór pism Tom IX.djvu/228
Ta strona została skorygowana.
207
ARTYKUŁY Z GAZETY CODZIENNÉJ.