Strona:PL Kraszewski - Wybór pism Tom IX.djvu/284

Ta strona została skorygowana.
263
ARTYKUŁY Z GAZETY CODZIENNÉJ.

Nie potrzeba obawiać się powtórzenia, zwrotu ku już dowiedzionemu, nalegania na ważniejsze pewniki, bo dla nauczania takiego, istotniejszém jest poznanie dobre kilku głów prawd zasadniczych, niż przebiegnienie powierzchowne kilkudziesięciu.
Dlatego zwykle ci, co wykłady podobne dla ludu i klas mniéj naukowo wykształconych przedsiębiorą w krajach innych, ograniczają je pewną grupą faktów dających się wydzielić, i na nie ściągają uwagę słuchaczów, biorąc je pod mikroskop rozbioru drobnostkowego, wyczerpując, co się ich tyczy, do dna.
Taki wykład ma to za sobą, że uczy zarazem metody kształcenia się i przedmiotu, a że wszystko na świecie jest w związku z sobą i poznanie jednego wspomaga silnie do zbadania drugiego zadania; więcéj często korzysta słuchacz z lekcyi, która mu daje jasne pojęcie o fakcie na pozór nie wielkiéj wagi, niż z prześliźnienia się po mnóstwie, których pamięć jego nie zatrzyma.
Odczyty takie naprzykład, jak Schleiden’a, nie koniecznie w systematyczną więź ujmują przedmiot, nie pętają się teoretyczną formą, nie lękają się wyboczyć z drogi ściśle naukowéj, bo mają na celu nie wykształcenie uczniów i adeptów nauce, ale ludzi do życia, myślą sięgają stosunku nauki do codziennego żywota.
Często, co jest najlogiczniejszém w książce systematycznéj, w odczycie popularnym, który przygotowawczych pojęć rozświecić niéma czasu, staje się nieprzystępném. Prawdy stojące obok siebie, na różnych drogach odkopane, różnemi wyzyskane środkami, dla ludzi nauki ściśle się jednoczą, dla ludzi życia i czynu nie mają koniecznego związku. Pedagogowie téż wcześnie spostrzegli, że niekoniecznie w nauce ściśle systematyczny wykład jest właściwie dydaktycznym.
Ale ażeby określić, jak to trudne zadanie rozwiązaném być powinno, potrzebaby pochwycić niezbadaną tajemnicę natury umysłów, z których jedne obdarzone są właściwą sobie jasnością, rzekłbym, sympatycznością słowa, drugie, mimo głębokiéj nauki i niezmordowanéj pracy, przelać nie potrafią nigdy, co najlepiéj i najjaśniéj widzą.
Powiedzmy więc na zakończenie tych uwag, że nauczanie jest nauką, ale przedewszystkiém jest darem, a talent ten nie nabywający się, wybranym tylko udzielony, stanowi pierwszy i niezbędny warunek popularności wykładu. Najlepsze chęci nic tu nie stanowią, gdy niéma iskierki bożéj.