Strona:PL Kraszewski - Wybór pism Tom IX.djvu/30

Ta strona została skorygowana.
9
ASMODEUSZ W ROKU 1837.

— Myśleli dobrze ludzie oddawna, gdzie duszę posadzić, i nieraz trafiali do mózgu. Że zaś Gall odkrył ten punkt związku ciała z duszą, a raczéj dawne nowemi doświadczeniami potwierdził odkrycie, nie temu się dziwić należy, lecz chyba, że tak długo nad tak oczywistą rzeczą się wahano. U Arabów i Greków dawno już mózg miał umysłowe funkcye i podzielony był na części nawet; Arabowie osobliwie wszystkim brzuszkom mózgu naznaczali umysłowe czynności oddzielne. Znajdzie się coś o tém w pismach Bakona pierwszego. Albert W. trafiając omackiem, ułożył był téż głowę podzieloną na takie komórki, któréj dokonanie przyznając pomocy naszéj, lud nazwał androidem, nadając jéj jakieś cudowne, czarnoksięskie własności. W XV wieku, Piotr de Montagne wydał także rysunek podobnéj głowy. Descartes mieścił duszę w glandula pinealis, któréj z tego powodu antykartezyanie napisali piękny po łacinie nagrobek. A wracając jeszcze do dawnych, Plato już duszę w mózgu kładł, gniew jednak w piersiach, a pożądliwość w pozostałém ciele. Lecz przemogło późniéj poważne arcymistrza Arystotelesa zdanie, które dawało początek fibrom w sercu i duszę tam mieściło. Arystoteles, jakkolwiek uczony, uczony i mądry, w tém poszedł po kobiecemu: bo i dziś jeszcze wszystkie kobiety wasze czują duszę w sercu. Nie wiem tylko, co za to mają w głowie? Ale wracając do rzeczy, znasz zapewne anegdotę Galileusza o rozbiorze mózgu, którą on w swoich dyalogach przywodzi?
Don Kleofas kiwnął głową.
— Ale, dyable, skąd ci ta uczoność?
— Mówię ci, że byłem profesorem przypadkiem i zaręczam, że dawałem przynajmniéj tak dobre lekeye jak Goethego Mefistofeles, przebrany za Fausta. Znowu wracam do mojego dowodzenia ex professo. Musisz pamiętać, że znana była dawniéj sztuka wróżenia ludziom z czoła i kości czaszkowych, zwana metoposcopia, o któréj wspomina wielki mój przyjaciel, odurzony ów Cornelius Agrippa (De vanitate scientiarum CXXXIV p. 65. De occulta philosophia L. I. C. LII p. 76 ed. Antverp.) To jednak Gallowi zasług fizyologisty znamienitego nie ujmuje, bo i przed Kolumbem podobno żeglarze o nowym świecie myśleli.
— Co się tyczy naszego umysłowego życia, to wysoko podnieśliśmy kosztem ciała — rzekł don Kleofas. — Czytanie stało się naszą potrzebą tak jak jedzenie, a druk stanowi wielką nową potęgę XIX wieku.
— Czytałem nieraz o téj potędze w gazetach francuskich — rzekł, śmiejąc się Asmodeusz — i wybacz mi, że w nią nie wierzę.